niedziela, 16 lutego 2014

Brąz jak z Egiptu

Co za nieszczęście! Dwa tygodnie w Grecji, z czego blisko połowa pod zachmurzonym niebem – nie takiej opalenizny sobie życzyłam. Nie dam powodu do kpin moim pracownicom z biura – zanim tam wrócę będę miała ekstra opaleniznę nawet w Polsce. Poszperałam trochę w sieci i znalazłam sposób na mój kłopot – natychmiastowe i bezpieczne dla zdrowia opalanie natryskowe, które zaaplikuję sobie przed pójściem do pracy. Na tej witrynie internetowej znalazłam ciekawe wiadomości dotyczące opalania natryskowego: SunFx.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz